A jeżeli jesteśmy przy sprzątaniu, to ja przyznaję: jestem cwaniara! Bo mam coś, co Was niezwykle zainteresowało, gdy pokazałam go na FB. Zazdrościliście - i słusznie! Pytaliście mnie: dlaczego ten, a nie tamten? - więc stwierdziłam, że odpowiem TU - a przy okazji tej informacji od producenta dostałam coś dla Was :)
Jeszcze przed przeprowadzką do nowego domu zastanawiałam się, jak? Z małym dzieckiem. Dwulatkiem. Te jasne podłogi. Te przestrzenie. Te ogromne okna wpuszczające promienie słońca, które bezczelnie podkreślają obecność każdego paproszka. Mąż mówi:nie martw się Malutka, odkujemy się, kupimy samojezdny odkurzacz. Pocieszało mnie to, ale w głowie pojawiał się obraz kilku tysięcy złotych, które miałabym na niego wydać i pytanie: when? Przeprowadziliśmy się. Pobudka. 30 minut odkurzania. 15 zmywania. Kawa. Rozsypany cukier. Dziecko. Obiad. Odkurzanie... Zagłębiłam się w internety i odkryłam, że na rynku odkurzaczów samojezdnych nie ma MONOPOLU!! Tak też trafiłam na producenta RoboJet. Polskiego producenta. Naszego...
- CENA - bo ona nie zawsze jest wyznacznikiem jakości - często natomiast wyznacznikiem popularności marki i dobrego marketingu. Koszt robota odkurzającego tego producenta wraz z akcesoriami jest mniejszy niż 1 tyś zł. - to ważna informacja, ponieważ np. inni producenci oferują w podobnej cenie urządzenia, ale bez akcesoriów, a jest to kluczowe - bez pilota nie ma możliwości programowania robota na wybrane dni tygodnia, a bez stacji dokujące odkurzacz nie ładuje się „automatycznie”i należy podłączyć robota do zasilania.
- System sprzątania - zależało mi, by robota nie trzeba było programować na pomieszczenia - by jeździł automatycznie, nie potrzebował "kontaktu wzrokowego z bazą" i posiadał różne tryby sprzątania.
- Zasilanie - stojąca baza, do której zawsze może wrócić, by nabrać "mocy" + pojemne akumulatory, które pozwolą na długi czas pracy. Dodatkowym plusem jest to, że posiada on zabezpieczenia, dzięki którym po pełnym naładowaniu przestają pobierać energię.
- Programowanie - bardzo prosty w obsłudze panel dotykowy, możliwość ustalenia dzień po dniu czasu harmonogramu pracy odkurzacza. Cenię sobie systematyczność !
- Czujki - ma aż 40: zbliżeniowe, zderzeniowe i wysokościowe konieczne w domkach, w których są schody - zabezpieczają przed upadkiem.
- Powiadomienia głosowe - niewiele odkurzaczy je ma. Wydawało mi się, że to rzecz zbędna, ale myliłam się. Jeśli ktoś (czytaj Synek) zmieni ustawienia - słyszę to! Nie muszę podchodzić - wystarczy wziąć do ręki pilota i ustawić go ponownie. Oczywiście w języku polskim ;)
- Pilot - dla wygody, rzecz jasna.
- System czyszczący - w wyposażeniu tego robota mamy 4 szczotki, z czego dwie główne i dwie boczne, które pozwalają na czyszczenie z obu stron jednocześnie, wymiatając kurz i brud z zakamarków. Sprząta różne typy podług - panele, wykładziny, terakotę bez konieczności zmiany ustawień,
- Wirtualna ściana - dzięki niej zakreślamy pole manewru odkurzacza - u mnie najczęściej ściana staje w wejściu do kuchni - tam robię największy bałagan !
- Wygląd - jestem kobietą, nie ukrywam - miał on też znaczenie :)
Jego sprzątanie może wydawać się chaotyczne. Jeździ po całej przestrzeni - bez ładu i składu. To nie jest przypadkowe działanie - dzięki temu systemowi jedno miejsce może być sprzątane nawet kilkukrotnie, natomiast w przypadku systemu zig zag (miejsce przy miejscu) robot przejeżdża przez jedno miejsce zazwyczaj tylko raz. Efekt jednak jest widoczny - więc jego schemat ewidentnie działa! Zaprogramowaliśmy go na 1:00 w nocy. Kiedy ja śpię - on sprząta. Tam, gdzie może, gdzie ma dostęp. Raz na tydzień wystarczy go tylko przepłukać pod bieżącą wodą, co w prosty sposób tłumaczy nam instrukcja. Wstaję rano. Nie odkurzam. Nie myję podłogi tak często, jak dotychczas, bo brak okruszków i kurzu sprawia wrażenie czystości. Piję kawę. Jemy ciacho. Okruchy na podłodze? Ustawiam robota na system odkurzania punktowy. Dwa-trzy razy w tygodniu wnoszę go na poddasze, otwieram wszystkie drzwi, usuwam drobne przedmioty z podłogi i jednym przyciskiem daję mu rozkaz. Nie odmawia! ;) Nie mówi "nie", "zaraz", "potem". Lubię go!
Jeżeli tak jak ja, macie duże otwarte przestrzenie, małe dzieciaki, albo wolicie zamiast odkurzać bawić się z dzieckiem bądź spać - nie odkładajcie tego zakupu na później :) W brew pozorom mamy naprawę duży wybór produktów. Wystarczy tylko pogrzebać w internecie by znaleźć coś, co spełni swoje zadanie i zmieści się w naszym budżecie. To jeden z najlepszych wydatków, jakie można poczynić - dla siebie i dla domu.
Uprzedzam - mając go i tak musisz posprzątać po dziecku zabawki, sprać z dywanu wylany sok, pozbierać papierki i wytrzepać chodnik od czasu do czasu - no niestety - tych funkcji jeszcze nie ma. Ale może niebawem ... :)
Odkurzacz można kupić w promocyjnej cenie 990zł na stronie https://www.robojet.pl/ . Dostałam dla Was dodatkową zniżkę - 100zł na zakup RoboJet :) Kod rabatowy: MartynaG.pl wykorzystać można do 30 maja 2016r! Ale nim to zrobicie - zobaczcie jak on działa!!
Zostaw swój komentarz