Robot sprzątający, a wiosenne porządki - jak sobie z nimi poradzić?
Nie ma co się oszukiwać, nikt z nas nie lubi sprzątać. Monika z serialu Przyjaciele pewnie by teraz na nas głośno nakrzyczała. Chociaż pamiętajmy, nawet ona miała swój pokój wstydu ;)
Przedstawimy Wam kilka sposobów, by sprzątanie, kuchni, łazienki, czy sypialni, poszło dużo przyjemniej.
Nie ma co się oszukiwać, nikt z nas nie lubi sprzątać. Monika z serialu Przyjaciele pewnie by teraz na nas głośno nakrzyczała. Chociaż pamiętajmy, nawet ona miała swój pokój wstydu ;)
Przedstawimy Wam kilka sposobów, by sprzątanie, kuchni, łazienki, czy sypialni, poszło dużo przyjemniej.
Jak skutecznie zacząć?
Chyba zawsze najlepiej zacząć od planu. Proponujemy w pierwszej kolejności wybrać czynności, które są najbardziej czasochłonne. Lekkie zostawcie sobie na sam koniec.
Włączcie swoją ulubioną muzykę. Zwłaszcza tą, której nigdy nie słuchacie przy ludziach! Pozwólcie sobie na to guilty pleasure (przyjemność, którą czujemy z jednoczesnym poczuciem winy). W końcu chcemy sobie umilić ten czas
Jednym ze sposobów jest zaczęcie od umycia okien w całym domu. Jeżeli bardzo tego nie lubisz, poproś o pomoc, któregoś z domowników ;) W końcu nie musisz wszystkiego robić samodzielnie.
Następnie proponujemy umyć łazienkę. Pod żadnym pozorem nie sprzątajcie podłogi, ktoś zrobi to za Was. Pamiętajcie, głośne śpiewanie do puszczonej muzyki i tańczenie bardzo pomaga przejść przez te wszystkie czynności. Chyba przyszedł czas na sprzątnięcie kuchni. To dobry moment, by włączyć robota sprzątającego. Ustawcie w aplikacji mobilnej tryb pracy oraz obszar, który robot ma posprzątać. Najgorsze za nami!
Po tych wszystkich porządkach zostało nam, tylko sprzątniecie kurzu i zrobienie prania. Patrząc na wszystko, co zrobiliśmy do tej pory, będzie to już czysta przyjemność.
Dla szczęśliwych posiadaczy własnych ogródków polecamy przeczytać również ten post.
Robot sprzątający- czy warto?
Sami powiedźcie, nie jesteście zmęczeni sprzątaniem na samą myśl o nim? My tak. A nawet jeszcze nie zaczęliśmy!
Właśnie tutaj pomocną "dłoń" wyciągają do nas roboty sprzątające. Albo pomocną szczotkę. Albo nawet kilka!
Urządzenie, które samo sprząta, nie trzeba nim sterować, wskazywać co ma robić, kiedy zacząć, kiedy skończyć. Wszystko można ustawić wcześniej i zaprogramować robota tak, by sprzątał wybrany obszar o określonej porze.
Jeżeli nie chcecie, by robot wjechał do jakiejś części mieszkania, możecie ustawić wirtualną ścianę w aplikacji mobilnej. Robot odpuści sobie ten pokój.
Brzmi jak science fiction? Witajcie w XXI wieku!
Ilość możliwych wirtualnych ścian do zastosowania w określonym modelu prezentuje się następująco:
• RoboJet Focus- 4 ściany,
• RoboJet X-One- 10 ścian,
• RobooJet X-Style- 10 ścian,
• RoboJet X-Level- 10 ścian.
Aplikacja mobilna umożliwia również:
• zdalne sterowanie urządzeniem,
• monitorowanie pracy robota w czasie rzeczywistym,
• wybór mocy ssania i mopowania,
• ustawienie trybu czyszczenia,
• ustawienie dokładnego harmonogramu sprzątania.
Dodatkowo wszyscy właściciele czworonogów będą szczęśliwi. Robot sprzątający bez problemu poradzi sobie nawet z długą sierścią.
Który robot sprzątający najlepiej wybrać?
Tak naprawdę, każdy robot sprzątający pomoże nam w sprzątaniu. Myślimy jednak, że gdy decydujecie się na zakup urządzenia, warto wybrać takie, które posiada funkcje czyszczenia oraz mycia podłogi. Sami pomyślcie. Robot sprzątający, który wykona za Was dwie czynności!
Urządzenia RoboJet mają specjalny program, który umożliwia im wykonanie tych dwóch czynności jednocześnie.
Tutaj możecie zobaczyć recenzję jednego z naszych urządzeń. Pokazany jest tam sposób, w jaki robot odkurza i myje podłogę.
Nasz model urządzenia Duel 3 posiada, aż 400 ml pojemności zbiornika na wodę. Taka pojemność powinna spokojnie pozwolić na wyczyszczenie Waszych podłóg w domu.
Jeżeli zależy Wam na dodatkowej ochronie, polecamy model X-Level. Posiada on lampę UV-C, która wysterylizuje podłogę. Wirusom, bakteriom i grzybom mówimy papa.
Natomiast jeżeli cenicie sobie ciszę i spokój, nasz robot X-One sprawdzi się idealnie! Tylko 55 db głośności. Odkurzacz, który nie zakłóca rozmów, filmu ani śpiewającej sąsiadki za ścianą. Z tym robotem teraz to wszystko jest możliwe!
Jeżeli chcecie wybrać coś idealnie pod swoje potrzeby, podsyłamy Wam link do rankingu robotów sprzątających, który przeprowadził dla nas Robert Nowrowski.
Wiosenne porządki nie muszą być już nigdy więcej nieprzyjemnym obowiązkiem!
Zostaw swój komentarz